Skrzatusz: Mój bliźniak z Ewangelii
W naszych domach rodzinnych i wspólnotach, miejscach pracy i na studiach nie brakuje osób, które cierpią z powodu odrzucenia. Podobnie jak ewangeliczny Zacheusz są oni często „oblepieni” osądzającymi spojrzeniami, obciążeni szemraniami czy też pomijani ze wzgardą… Także w każdym z nas jest coś z Zacheusza. Z utęsknieniem wyglądamy Kogoś, kto spojrzy na nas z miłością, nawiedzi nasze pogmatwane życie, pomoże je uporządkować i nada mu nowy sens. Ocalony Zacheusz to nasz bliźniak…. Biblia jest jak sykomora – drzewo Bożej łaski. Czeka, aż się na nie wdrapiemy i spotkamy z pełnym miłości spojrzeniem Boga, który codziennie przechodzi przez nasze miasto, aby przemówić do naszego serca. Warto co rusz otwierać Biblię, bo dzięki niej uczymy się patrzeć na siebie oczami Boga.
|